Kiedy wysłać dziecko na dodatkowy angielski?
Umiejętność mówienia w języku obcym , a szczególnie w dzisiejszym świecie w języku angielskim, to tak naprawdę element podstawowego wykształcenia. Trudno byłoby znaleźć osobę negującą tę umiejętność. I nawet rozwój technologiczny oferujący błyskawiczne translatory w telefonie, uchu czy laptopie nie zastąpią naturalnej komunikacji w obcym języku. Ale właśnie dlatego, że wszyscy dostrzegamy tę potrzebę, nasze oczekiwania kierujemy również wobec nawet najmłodszych dzieci. I nawet jeżeli rozumiemy, że dziecko nie nauczy się języka obcego podczas jednego roku nauki w przedszkolu, to codziennie łapczywie wypytujemy go czego się już nauczył, bo może nastąpił jakiś przełom i nasze dziecko nagle będzie dwujęzyczne. Otóż nie będzie.
Kiedy wysłać dziecko na dodatkowy angielski?
Specjaliści są przekonani, że proces nauki języka angielskiego dla dziecka przedszkolnego to przede wszystkim zabawa. I nie chodzi tu o naukę poprzez zabawę tylko traktowanie zajęć przez samo dziecko właśnie jako zabawę. Ono chce się bawić, dlatego z uwagą ogląda bajki, nawet jeżeli jej bohaterowie mówią w obcym niż jego język, rysuje i śpiewa dziwne słowa, których nie rozumie, ale które świetnie łączą się z rytmem. Po takich zajęciach kryterium oceny wcale nie polega na odpowiadaniu na pytania w obcym języku i streszczeniu bajki. Zadaniem tych zajęć powinno być wyłącznie przekazanie dziecku dźwięków.
Dzieci uczą się bardzo powoli
Wielu ekspertów jest zdania, że małe dzieci uczą się języka obcego bardzo wolno. To znaczy; szybko zapamiętują nowe słowa, ale równie szybko je zapominają. Dzieci nie są w stanie skoncentrować się na dłużej niż 5 minut, kręcą się, ciekawi je wszystko wokół i absorbuje. Dlatego łatwo się uczą, ale poznane w ten sposób słówka błyskawicznie umykają. Dlatego należy do nauki języka obcego przez dzieci podchodzić bez emocji i w sposób realistyczny, na zasadzie „będzie co będzie”.
Inna grupa znawców tematu twierdzi, że nawet jeżeli nauka języka w przedszkolu nie przyniesie jakichś spektakularnych sukcesów to i tak warto to robić ponieważ prędzej czy później praca/zabawa wykonana w przedszkolu zaowocuje łatwiejszym przyswajaniem wiedzy, nie tylko z języka obcego, w szkole. Trzecia opcja, bardziej popularna niż naukowa przekonuje, że dobrze zmotywowany nastolatek w dwa lata zaabsorbuje tak szeroki zakres wiedzy ile nasze dziecko uczące się od przedszkola po późnego wieku szkolnego.
Kiedy dziecko powinno zacząć uczyć się obcego języka?
Jak dotąd nie powstała żadna jednoznaczna odpowiedź na to pytanie. Warto jednak przyjąć złotą zasadę mówiącą, że jeżeli dziecko nie wykazuje zainteresowania nauką języka obcego, nauka sprawia mu wyraźną trudność, nawet wtedy, gdy jest „zabawą” to warto ten obowiązek odłożyć na później. Powszechny już stał się dowód naukowy mówiący, że nie ma czegoś takiego jak predyspozycje językowe. Dlatego nauki języka obcego nie należy traktować jako przedwczesnego sprawdzianu zdolności dziecka do nauki w szkole w ogóle i wyciągać z tego faktu przedwczesne wnioski tylko spokojnie czekać na rozwój wydarzeń. Wielu rodziców widząc, że dziecko nie przyswaja tak wiedzy, jak oni by chcieli żeby się działo, panikuje i tym bardziej zmuszają dziecko do nauki zamieniając zabawę w naukę poprzez zabawę. Dziecko natychmiast odczuwa presję i rozumie, że powstają właśnie jakie nowe kryteria oceny jego osoby. Naprawdę nic złego się nie wydarzy, jeżeli nasze dziecko nauczy się języka obcego dopiero w szkole, a większość z nas już dawno zrozumiała, że najlepszą motywacją jest potrzeba.